OPRACOWANIE MIĘŚNI ŁYDKI
W zadanym pytaniu na moim IG @masujmypl stories, które opracowanie mięśnia mam wrzucić jako kolejny wpis: brzuchaty łydki czy dwugłowy ramienia wygrał -> brzuchaty łydki.
Temat mi bliski, gdyż po dwóch skręcaniach stawu skokowego prawego właśnie mięsień brzuchaty łydki sprawiał mi trudności w powrocie do zdrowia. Głównymi objawami była upośledzona funkcja zginania grzbietowego stopy.
Przy opisywaniu tego mięśnia nie sposób nie wspomnieć o mięśniu płaszczkowatym. Oba te mięśnie są bezpośrednio ze sobą związane, nie tylko budową anatomiczną ale również funkcjami.
Mięsień brzuchaty łydki (łac. gastrocnemius)
Przyczep początkowy: kłykieć przyśrodkowy i boczny uda,
Przyczep końcowy: guz piętowy,
Funkcja: zgięcie kolana, zgięcie podeszwowe stopy,
Unerwienie: nerw piszczelowy (S1-S2),
Mięsień płaszczkowaty (łac. soleus)
Przyczep początkowy: kresa m. płaszczkowatego, środkowa 1/3 kości piszczelowej, tylna ¼ krawędzi kości strzałkowej
Przyczep końcowy: guz piętowy
Funkcja: zgięcie podeszwowe
Unerwienie: nerw piszczelowy (S1-S2),
Najczęstsze dolegliwości:
- ograniczenia wyprostu w stawie kolanowym,
- przykurczę mięśni łydek,
- zapalenie ścięgna Achillesa,
- stopa końska,
- ostroga piętowa,
- ból pięt,
- skurcze łydek,
- zimne stopy,
- upośledzona funkcja zgięcia grzbietowego stopy.
Punkty spustowe mięśni brzuchatego łydki występują w okolicy kolana, na głowie bocznej i przyśrodkowej dając ból rzutowany do dołu podkolanowego, ścięgna Achillesa, podeszwy stopy jak i na cały szkielet mięśniowy łydki (mięsień brzuchaty łydki, mięsień płaszczkowaty, które dają mięsień trójgłowy łydki).
Punkty spustowe mięśnia płaszczkowatego występują 2-3cm poniżej punktu spustowego mięśnia brzuchatego łydki od strony przyśrodkowej, w połowie długości łydki.
Wykorzystuje wszystkie techniki opracowania punktów spustowych:
-
głęboki masaż rozcierający – technika poprzecznego rozcierania aż do ustąpienia bólu.
-
kompresja niedokrwienna – utrzymuje się prostopadły nacisk na punkt spustowy, jednocześnie kontrolując odczucia pacjenta. Gdy przy nacisku ból się zmniejsza zwiększamy nacisk. Stosujemy 3-5x. Dodatkowo przeprowadzając ćwiczenia utrzymujące nowy zakres ruchu.
-
poizometryczna relaksacja mięśni – mięsień opracowywany rozciągamy do wyczucia granicy ruchu i bolesności. Pacjent wykonuje napięcie mięśnia przeciw oporowi terapeuty, a po 7 sekundach rozluźnia a terapeuta pogłębia biernie rozciągnięcie mięśnia. Powtarzamy 3-5x po czym następują dalsze ćwiczenia utrwalające nowy zakres ruchu.
W zależności od reakcji pacjenta na bodźce i stopnia zmęczenia mięśnia przechodzę do masażu tkanek głębokich. Stosuję: (bez poślizgu, ewentualnie→ kropelka oliwki w żelu)
-
technika wydłużająca – wykonuje ją wzdłuż przebiegu włókien mięśniowych, czasami w kierunku przeciwnym do rozciągania tkanek. Używam przedramienia, pięści, paliczków, opuszkami palców.
-
dekompresja stawów – tzw. trakcja wraz z techniką wydłużającą w celu powiększenia przestrzeni stawowej
-
technika ugniatania, przełamywania – przy wyrostku barkowym, przy łopatce,
-
technika zablokuj i rozciągnij – tam gdzie napięcie mięśniowe jest wzmożone
-
technika odciągnięcia tkanki od innych struktur – najlżejsza z technik
Na sam koniec wykorzystuje terapię przyrządową IASTM. Pomocny dla mnie przy pracy z nożami jest zawsze wosk Songbird. Nie za dużo, żeby nóż nie ślizgał się po tkankach. W tym opracowaniu będę używała głównie noża średniego i dużego.
Opracowuję powierzchnie mięśni boczną krawędzią noża średniego. Około 10 ruchów, aż do momentu lekkiego zaczerwienienia tkanki. Jeśli widzę, że zaczerwienienie jest już intensywne przechodzę do dużego noża i wykonuję około 3 ruchy w wolnym tempie. Jeżeli tkanka jest mocno zaczerwieniona terapię przerywamy i oceniamy zakres ruchu utrwalając go ćwiczeniami.
PAMIETAJCIE! Zawsze patrzymy na odczucia pacjenta, utrzymujemy stały kontakt. Czasem może być tak, że pacjent dobrze znosi terapię, nic go nie boli ale po tkance widać, że jest przemęczona.
Nie sposób również jest ustawić schemat terapii pod każdego pacjenta ten sam. Każdy jest inny, ma inne schorzenia, inną budowę ciała, inne predyspozycje. Bardzo często powtarzam, że ważny jest dokładny wywiad i ocena stanu pacjenta. Terapia to czasami loteria. Coś co pomaga mi nie koniecznie może pomóc Tobie czy Twoim pacjentom. Ważne jest to, żeby się nie poddawać i szukać alternatywnych terapii.
Powyższe opisy mają charakter informacyjny i nie zastępują wizyty u lekarza. Jeżeli czujesz, że coś jest nie tak z Twoim zdrowiem udaj się do lekarza.
